Przekaż nam 1,5% podatku. Wpisz nasz KRS 0000 220 518 w swoim zeznaniu podatkowym lub skorzystaj z darmowego programu do rozliczenia PIT

O złotówkę za dużo i nie ma na podręczniki

Altana na działkach. Bywa zimno, gdy nie ma na opał – nawet bardzo zimno. Ciasno. Dwa maleńkie pomieszczenia, siedem osób: matka i ojciec, pięcioro dzieci. Joasia niebawem w V klasie, Monika – w III, a Marzenka – w II. Najmłodsi, Daria i Staś, 16 lipca skończyli cztery latka. Pani Eli Wirkus z Bydgoszczy nie przyszłoby do głowy się skarżyć czy prosić o pomoc, ale kiedy na świat przyszły bliźniaki, zmieniło się wszystko…

Staś urodził się z zespołem Downa, ma wadę serca – ubytki mięśnia sercowego – oraz tętniaka płuc z powodu nadciśnienia. Czterokrotnie przygotowywano go do operacji i czterokrotnie musiano z niej zrezygnować. Dostaje specjalistyczny lek, który utrzymuje go przy życiu. Podawany jest mu co 21 dni w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Całkowity koszt leczenia chłopca oscyluje miesięcznie w granicach 1 000 zł, nie licząc podróży i dwudniowego pobytu w stolicy. Rodzice nie podołaliby takim wydatkom. Dlatego pani Ela zaciągnęła kredyt, aby – jak sama mówi – ratować tego dzieciaczka. Nie może liczyć na pomoc MOPS-u, bo w świetle przepisów jest bogata. Dochód na osobę w rodzinie o złotówkę przekracza kwotę, która uprawniałaby ją do otrzymania wsparcia.

– Jestem u kresu sił – wyznaje pani Ela. – Jak żyć? Jak zadbać jednocześnie o chorego synka i zdrowe dzieci? Renta męża rozchodzi się w jeden dzień. Pochłaniają ją wszystkie opłaty i podatki, i część leków.

Ojciec, chory na cukrzycę, jest po wylewie. Ma bezwład prawej strony ciała, stracił mowę, wymaga opieki i leczenia neurologicznego, na które też brakuje pieniędzy. Nie pracuje. Jego renta inwalidzka to 1 080 zł i 14 gr.

O losach pani Eli i jej rodziny dowiedziała się bydgoska filia Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) przy lokalnym zborze Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Zbór, poznawszy sytuację rodziny, zaangażował się w pomoc. Przekazał środki na zakup żywności i kilku niezbędnych rzeczy, a potem załatwił beczki, które były konieczne, aby założyć szambo. Pomogła też ChSCh. W ubiegłym roku w ramach projektu Bądź Solidarny w Potrzebie sfinansowała Joasi, Monice i Marzence wyprawkę do szkoły, wielokrotnie refundowała potrzebne rodzinie leki, a podczas ostatniej, długiej i trudnej zimy pokryła koszt zakupu węgla w wysokości 1 500 zł. Staraniem Beaty Zawadzkiej rodzina pani Wirkus może korzystać z pomocy żywnościowej prowadzonej przez bydgoską filię ChSCh. Ponieważ pani Ela sama nie jest w stanie zabrać całej przypadającej na rodzinę puli artykułów spożywczych, państwo Zawadzcy osobiście zawożą jej na działki pozostałą część.

– Gdyby nie pomoc ChSCh, nie wiem, czy moje dzieci by coś jadły – mówi pani Wirkus. – Kończą się wakacje, a one ciągle nie mają podręczników. Modlę się o pomoc.

Każda złotówka, jaką uda się uzyskać na pomoc dla tej rodziny, jest ważna. I każda jest w stanie oszczędzić tej znękanej kobiecie jednej gorzkiej łzy. Dzieci czekają na podręczniki szkolne, a pani Ela żyje w strachu, że tym razem węgla na zimę nie będzie. Pomóż. Swój dar serca wpłać na konto zbiórki publicznej:

Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
54 1240 1994 1111 0010 3162 7042
z dopiskiem „Ela Wirkus”

Jeśli chciałbyś przesłać rodzinie pani Eli paczki z żywnością, odzieżą, artykuły szkolne, a może przekazać choćby stary komputer, o którym marzą Joasia i Monika, pisz na adres:

Chrześcijańska Służba Charytatywna
Filia w Bydgoszczy
ul. Lipowa 9
85-062 Bydgoszcz
z dopiskiem „Ela Wirkus”

Zobacz artykuł o Stasiu i rodzinie Wirkusów opublikowany na stronie TVP Bygoszcz.

Serwis Informacyjny ChSCh

Zapisz się na Newsletter
Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
Telefon:
(22) 31 31 425
E-mail:
biuro@bliskoserca.pl
Facebook
YouTube
Ta strona używa plików Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Czytaj więcej »
Zamknij